czwartek

Różnica między latynoską a polką

Wyczytałem w komentarzach w jednym z portali. Szczera prawda

Mieszkałem 2 lata w Madrycie. Studiowałem, pracowałem, uczyłem się języka, starałem się poznać kulturę hiszpańską jak również samych Hiszpanów i inne narodowości (mam na myśli głównie Amerykę pd. i Łacińską) zamieszkujące ten piękny i słoneczny kraj. Nie traciłem czasu i prowadząc singielskie życie miałem przyjemność poznać i romansować z niejedną Hiszpanką czy Latynoską (Brazylijką, Argentynką, Dominikanką itp.). Nie ukrywam, że powrót do kraju był dla mnie trudny i wciąż trudno jest mi się przystosować. Tęsknie szczególnie za Latynoskami a na Polki nie mogę patrzeć. Przykra prawda jest taka, że różnica między nimi jest jak między Maluchem a Mercedesem. Latynoski to otwarte, optymistyczne, pełne ciepła i temperamentu kobiety. Są niezwykle swobodne, wyzwolone w życiu jak i w łóżku, nie czekają aż facet przejmie inicjatywę, nigdy nie mają dość przytulania, całowania czy seksu. Przelewają na faceta optymizm, radość z życia, wspierają go i bagetelizują problemy jeśli takie wystąpią. Polki przy nich to zimne, szorstkie, wredne, zamknięte materialiski, w dodatku zakopleksione, seks traktują jako nagrodę dla faceta za dobre sprawowanie czyli za to że wystarczająco dużo nad nią skakał, obdarowywał itp. Związek z kobietą w Polsce to układ, facet zarabia, kobieta daje w zamian "miłość", związek w Hiszpani to bezwarunkowe bycie ze sobą, wzajemne zafascynowanie, czerpanie radości z samego przebywania razem, patrzenia na siebie, seksu. Zaskakuje mnie zwykły brak apetytu Polek na miłość i namiętność, pragmatyzm i interesowność. To, że Polki to najpiękniejsze i najwspanialsze kobiety na świecie to farsa. Na koniec napiszę żeby odeprzeć falę krytyki ze strony urażonych Polek, że ten post to nie jest uskarżanie się biednego chłopczyny na los czy reakcja na niepowodzenia w życiu osobistym. Jestem przystojnym, wykształconym, nieźle sytuowanym facetem, który na brak powodzenia tutaj nie narzeka, moim celem nie było obrażanie nikogo tylko uzewnętrznienie swobodnej, obiektywnej refleksji i głośne zanegowanie jakże błędnego stereotypu jakie to Polki są oh i ah. Stwierdzam wszech i wobec, głośno i wyraźnie, nie jest tak ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

A jednak to prawda!

12 komentarzy:

  1. HEJ ŻONACI! Jeżeli wasze żony jeżdżą tak jak ja na wycieczki do krajów arabskich i twierdzą, że są zachwycone tamtejszą kulturą i ciąglę ją chcą poznawać, to zepewne już macie rogi i to nie jelenia, a antylpy kudu - wielkie i rozłożyste, hehehe

    OdpowiedzUsuń
  2. Arabowie sa najlepszymi kochankami na swiecie Wiem co mowie. Sprobowalam juz facetow prawie wszystkich narodowosci. Araby oprocz rozmiaru sa pelni pasji i maja temperament. Polscy mezczyzni sa wedlug mnie na ostatnim miejscu. Rozmiary mikro, smierdza, nie dbaja o siebie, lysi, jak zdejma koszule to niedobrze mi sie robi...
    Fajni sa tez Grecy i Brazylijczycy. Roznica miedzy innymi nacjami a Polakami jest olbrzymia. Jak roznica miedzy mercedesem a rowerem.

    OdpowiedzUsuń
  3. NO DOBRZE, POWIEM SZCZERZE - JEŻDŻĘ WYŻYĆ SIĘ SEKSUALNIE i naładować akumulatory na cały rok. Zazwyczaj biorę dwa turnusy pod rząd i bynajmniej nie udaję tam cnotki-niewydymki. A z moich obserwacji wynika, ze co druga turystka z Kraju robi to samo. TAKA PRAWDA.

    OdpowiedzUsuń
  4. Polki są głupie,leniwe,brudne i beznadziejne w łóżku(drewno)!!!.Nigdy więcej Polki w łóżku!.Żałoba za pazurami i rozstępy,o ogoleniu bikini nie wspomnę!.Rzygać się chce!.

    OdpowiedzUsuń
  5. Za czasów komuny byłem na polskiej budowie za granicą.
    Budowa była ogromna a kucharkami, sprzataczkami itp były Polki. To jest dla mnie nie zbadane jak po przejechaniu granicy te 200 facetek dostawało gremialnie wścieklizny macicy. Nawet kiwnąć palcem się nie zdążało.

    OdpowiedzUsuń
  6. smutna prawda.bylem i w uk i w usa i polki dostaja tam wscieku macicy.jak tylko zobacza obcokrajowca to podwijaja spodniczki.i niewazne czy jest to amerykanin czy niezbyt rozgarniety ciemnoskory.za drinka i kino sa w stanie zrobic calkiem sporo.byle z obcokrajaowcem.a w polsce oczywiscie obnosza sie ze swoja naciagana pruderia.straszna obluda.tzn. nie powiem poznalem tam tez pare naprawde fainych dziewczyn ale niestety pozostala wiekszosc dosc ciezko pracuje na opinie latwych polek.nie ma sie potem co dziwic ze faceci traktuja nasza plec piekna jak dziewczyny na jedna noc. oczywiscie wiem ze zaraz sie ktos przyczepi ze nie mam racji ale widzialem to na wlasne oczy i naprawde nie staram sie byc zlosliwy - tak po prostu jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. Od 5 miesięcy spotykamy się z kolumbijka. No to jest niesamowite przeżycie. Moje poprzednie partnerki, polka i ukrainka to zupełnie inna liga. Ktoś tu już wspomniał o materialiźmie. Moja "latyna" może nie mis Wenezueli ale i tak piękna kobieta, jest jak plasterek. Ale nie jak rzep.. Można odkleić nie powodując zniszczeń. Jest słodka, delikatna a zarazem to twardziel. Nigdy nie nażeka ale umiejętnie mną steruje, czy świadomie czy nie, nie ma to różnicy. W sytuacjach intymnych jest jak nitrogliceryna, wystarczy potrząsnąć a odpala jak jaguar na polowaniu i pastwiska się aż ostatnie soki wyciśnie. Do kuchni jednak lepiej nie dopuszczać. Tu już pozytywów mimo starań brak. To co oni jedzą to czysta tragedia. Nawet ..... Nie , to nie jest do opisywania. Co do higieny, bajka, i nie wymaga specjalnych kremów, odrzywek i połowy drogerii. Po prostu są inne, drapierzne i delikatne. A polka? A co ja z tego będę miała? Miłość opartą o kartę kredytową znajdę w agencji, jest o wiele taniej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ajjj... :) jestem właśnie w A.Płd. (Argentyna i Chile). Smutna prawda ale prawda, że chyba już nigdy nie zechcę żadnej Polki. Nie chodzi nawet o to, że latynoski są bardzo atrakcyjne i mają bzika na punkcie europejczów. Jedna z kobiet wytłumaczyła mi, że tutaj to kobiety uwodzą mężczyzn. Stąd też facet tutaj może stracić głowę. Generalnie Ameryka Południowa to takie rodeo. Obym już nigdy nie musiał wracać do kraju :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mysle ze kazdy ma swoj typ. Im wiecej ktos jezdzi podrozuje i poznaje tym odkrywa kim jest i z jaka kobieta chcialby zyc. Do mnie polki nie przemawiaja - sa trudne do zycia, to jest moje doswiadczenie. Mnie wpienia najbardziej polska mentalnosc i bardzo mnie ona meczy, trzeba wziasc pod uwage rowniez ze sa niektore kraje gdzie roznica kulturowa jest bardzo ogromna i tworzenie zwiazku bywa bardzo trudne (kraje arabskie i azjaci) choc mozliwe. europejczycy sa bardzo zblizeni do krajow ameryki lacinskiej i ameryki polnocnej,to co dla azjatek i kobiet z bliskiego wschodu jest sufitem dla nas jest podloga, czasem ciezko sie zrozumiec

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem kobietą, podróżowałam po Ameryce Południowej sporo. Mogę się zgodzić, że Latynoski są bardziej otwarte, zachowują się bardziej kobieco, natomiast ta kultura jest bardzo skomplikowana. Rozumiem, że mężczyzna jeśli znajdzie sobie kobietę stamtąd może być zadowolony - one są przyzwyczajone do tego, że facet rządzi, a nawet może je zdradzać, a porzucenie dziecka przez ojca to norma. Więc nauczonego większej równości praw faceta z Polski będą doceniać. Polecam na ten temat (a także o tamtejszych kobietach i relacjach damsko męskich) przeczytać książkę "Jak zostałam peruwiańską żoną" Mia Słowik. Tam jest jasna i ciemna strona tamtejszej damsko-męskiej kultury. W necie są darmowe fragmenty tej książki https://miaslowik.com/przeczytaj-fragment/

    OdpowiedzUsuń
  11. To prawda Niedawno poznalem Kolumbijke..Ma na imie Sindy...Usmiechnieta pełna radość no i oczywiscie piekna.Polki są zazdrosne też może by tak chciały,zeby poznać jakiegoś latynosa ale do tego trzeba znać dobrze jezyk ang.czego 80 procent naszych pań nie potrafi.😊pozostał im tylko Krzysciu policjant albo Piotrek budowlaniec z wypłata 4tys hahaha

    OdpowiedzUsuń
  12. Piotrek to die robil

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...