czwartek

Bezkarna agresorka - przemoc domowa bez konsekwencji prawnych

Ciekawą publikację znalazłem w przestrzeni sieciowej. To że jakaś kretynka jest niezrównoważona i wyżywa się na ludziach i rodzinie to standard, na który nie zwraca uwagę żadna władza, sady i inne. Normalne. Agresorki są w Polsce święte i bezkarne. Oto kolejny przykład

"Maltretowała swojego partnera i troje własnych dzieci. Nie tylko je biła, ale też pluła im do jedzenia czy wrzucała włosy łonowe do ich posiłków. Dostała wyrok w zawieszeniu i nakaz opuszczenia domu
Sąd uznał, że Anna D. przez rok od kwietnia 2011 r. znęcała się fizycznie i psychicznie nad swoim konkubentem oraz trojgiem dzieci: dwiema dziewczynkami (11-letnią i 7-letnią) oraz 9-letnim synem.

Wywoływała awantury domowe, podczas których biła konkubenta rękami po całym ciele, waliła go gitarą w kolano, które zresztą bolało go już wcześniej, bo uszkodził je w wypadku drogowym. Potrafiła chwycić za głowę syna i uderzać nią o szafę. Wyzywała partnera i dzieci, nie dawała im zasnąć, pluła im do posiłków i wrzucała im włosy łonowe do jedzenia. Raz zniszczyła telefon komórkowy syna.

Nie miała żadnych oporów, by grozić partnerowi śmiercią
(biła go po ciele kulą ortopedyczną, by wzmocnić groźby), jednej z córeczek zagroziła pobiciem.

Annę D. oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Lublinie. Proces przed Sądem Rejonowym Lublin-Wschód rozpoczął się w listopadzie ub. roku i właśnie zakończył.

Sąd skazał wyrodną matkę na rok i trzy miesiące więzienia w zawieszeniu. W okresie próby ma ją nadzorować kurator. Przez trzy lata nie może też wrócić do domu, w którym mieszkała z dziećmi i konkubentem. Państwo zapłaci też 1 136 złotych jej adwokatowi, który bronił ją z urzędu.

Orzeczenie jest nieprawomocne.

Podsumujmy zatem. Państwo polskie wsadza do więzienia mężczyzn, którzy nie płacą alimentów lub takich, którzy stosują bliżej niesprecyzowaną przemoc domową (w tym podobno ekonomiczną). Tracą kontakt z rodziną dziećmi itp itd. Oczywiście nie ma mowy o partycypowaniu państwa, czyli nas wszystkich w kosztach obrony takiego meżczyzny.

Tutaj kretynka która zachowywała się w sposób wyjątkowo ohydnie agresywny otrzymała wyrok W ZAWIESZENIU, za prace jej adwokata ZAPŁACIMY WSZYSCY,  Dodatkowo wyrok jest NIEPRAWOMOCNY. Co znaczy że można go sobie co najwyżej w dupę wsadzić, bo nic nie oznacza.
Jakie to ma przełożenie na praktykę?
Agresorka jest BEZKARNA i nie poniosła ŻADNYCH w tym finansowych konsekwencji swoich działań. Państwo polskie boi się ukarać jakąkolwiek kobietę za cokolwiek. Niedługo zapewne zostaną one zwolnione ze wszelkich podatków i zaczną być noszone w lektykach przez ludzi, których uważają za podgatunek - mężczyzn.

niedziela

Kretynka w roli pasażera

Kierowca został zatrzymany przez policjanta.
Kierowca: "O co chodzi?"
Policjant: "Jechał pan co najmniej 90 km/h w terenie zabudowanym."
Kierowca: "Skądże, jechałem równe 60."
Żona: "Kochanie, przecież jechałeś 110!"
(Kierowca rzuca żonie gniewne spojrzenie.)
Policjant: "Otrzyma pan również mandat za uszkodzone światła stopu."
Kierowca: "Nie miałem pojęcia, że są uszkodzone."
Żona: "Kochanie, przecież miałeś je naprawić wieki temu!"
(Facet znowu rzuca żonie gniewne spojrzenie.)
Policjant: "Zauważyłem również, że nie zapiął pan pasów."
Kierowca: "Rozpiąłem je jak pan podchodził."
Żona: "Przecież ty nigdy nie zapinasz pasów kochanie."
Kierowca odwraca się do żony i krzyczy: "ZAMKNIJ SIĘ WRESZCIE!"
Policjant pyta się żony: "Czy mąż zawsze tak na panią krzyczy?"
Żona: "Nie, tylko wtedy gdy jest pijany."

czwartek

Katopropaganda

Wszystko co myślę na ten temat świetnie podsumowała Eliza Michalik
Bardzo zachęcam do przeczytania jej publikacji kilkając w TEN ADRES

wtorek

Kretynka była tak pijana że spadła ze schodów z dzieckiem

26-letnia matka z Zabrza stoczyła się ze schodów z 1,5-rocznym synem na rękach. Kobieta była kompletnie pijana. Grozi jej do pięciu lat więzienia - donosi RMF FM.

Policjanci dostali zgłoszenie, że przy ul. Staszica w Zabrzu pijana matka opiekuje się dwójką małych dzieci: 1,5-rocznym chłopcem i 4-letnią dziewczynką.
Kobieta próbowała zejść po schodach, jednak nie utrzymała równowagi i spadła. Na rękach miała synka. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni, kurator rodzinny i policja.

Kobieta miała w organizmie trzy promile alkoholu. Postawiono jej zarzut narażenia dziecko na niebezpieczeństwo. Grozi jej do pięciu lat więzienia. Sąd rodzinny pozbawił ją już władzy rodzicielskiej

czwartek

Komunikacja między płciami

Normalni ludzie rozumieją to, co usłyszą w sposób niezakłócony. Znają język, w którym sie komunikują i znaczenie słów. Ale nie kretynki....


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...