Faktem jest, że każdy z nas ma swoje ulubione firmy. Firmy, których produkty chętnie kupujemy, często używamy, które powodują, że lepiej sie czujemy lub po prostu chcemy by inni widzieli, że mamy produkt takiej a nie innej marki. Nic w tym złego. W tym celu dano nam wolną wolę, abyśmy dokonywali wyborów.
Jestem taki, jak Wy. Też mam swoje ulubione firmy, tylko odrobinkę inne, niż Wy :)
Aby dowiedzieć się jakie wystarczy spojrzeć na obrazek obok :)
sobota
poniedziałek
Młodzi wilcy - maszyny do zarabiania
W firmie chce zabłysnąć i jak najszybciej awansować. Kupują dobre auta, żeby zaimponować i podkreślić swój status społeczny. W Polsce młodzi chcą robić karierę w jak najmłodszym wieku i za wszelką cenę.
Studenci podejmują kilka kierunków równocześnie, uczą się kilku języków jednocześnie, chodzą na dodatkowe kursy i podejmują bardzo wcześnie praktyki zawodowe lub pracę zarobkową. Mówią, że chcą mieć jak najlepszy start zawodowy. Kłopot w tym, że ich wiedza staje się powierzchowna i niedostateczna, a doświadczenie niewielkie.
Dwa kierunki, praca, języki, a w głowie… pustka
Weronika studiuje dziennikarstwo i prawo. Uczyła się trzech języków obcych – angielskiego, włoskiego i francuskiego. Dziewczyna od 3 miesięcy pracuje w jednej z gdańskich fundacji z polecenia znajomego rodziców. Zajmuje się organizacją imprez i promocją instytucji. Na razie zarabia niewiele i ciągle szuka lepszej pracy. Ma 24 lata i chodzi na rozmowy kwalifikacyjne. Na jednej z nich, osoba rekrutująca stwierdziła, że jej CV prezentuje się imponująco. Rekruter (zajmował się rekrutacją dla dużej agencji prasowej, szukano dziennikarza z przygotowaniem prawniczym) zapytał o kilka unijnych przepisów dotyczących ochrony środowiska – Weronika pisała w CV, że specjalizuje się w tym zagadnieniu. Pytał też, co sądzi o kryzysie afrykańskim. Niestety kandydatka nie potrafiła odpowiedzieć na te pytania i nic nie sądziła. A znajomość języków obcych, rzekomo bardzo dobra, okazała się wyjątkowo mierna. Kandydatka chociaż świetnie się prezentowała w CV, przykuwała uwagę podczas rekrutacji, była słabo przygotowana, a jej wpisane w życiorysie kwalifikacje nie odpowiadały rzeczywistości. Jak mówią specjaliści, takich osób jest coraz więcej na rynku pracy.
Studenci podejmują kilka kierunków równocześnie, uczą się kilku języków jednocześnie, chodzą na dodatkowe kursy i podejmują bardzo wcześnie praktyki zawodowe lub pracę zarobkową. Mówią, że chcą mieć jak najlepszy start zawodowy. Kłopot w tym, że ich wiedza staje się powierzchowna i niedostateczna, a doświadczenie niewielkie.
Dwa kierunki, praca, języki, a w głowie… pustka
Weronika studiuje dziennikarstwo i prawo. Uczyła się trzech języków obcych – angielskiego, włoskiego i francuskiego. Dziewczyna od 3 miesięcy pracuje w jednej z gdańskich fundacji z polecenia znajomego rodziców. Zajmuje się organizacją imprez i promocją instytucji. Na razie zarabia niewiele i ciągle szuka lepszej pracy. Ma 24 lata i chodzi na rozmowy kwalifikacyjne. Na jednej z nich, osoba rekrutująca stwierdziła, że jej CV prezentuje się imponująco. Rekruter (zajmował się rekrutacją dla dużej agencji prasowej, szukano dziennikarza z przygotowaniem prawniczym) zapytał o kilka unijnych przepisów dotyczących ochrony środowiska – Weronika pisała w CV, że specjalizuje się w tym zagadnieniu. Pytał też, co sądzi o kryzysie afrykańskim. Niestety kandydatka nie potrafiła odpowiedzieć na te pytania i nic nie sądziła. A znajomość języków obcych, rzekomo bardzo dobra, okazała się wyjątkowo mierna. Kandydatka chociaż świetnie się prezentowała w CV, przykuwała uwagę podczas rekrutacji, była słabo przygotowana, a jej wpisane w życiorysie kwalifikacje nie odpowiadały rzeczywistości. Jak mówią specjaliści, takich osób jest coraz więcej na rynku pracy.
niedziela
Wakacje polek
wraca temat wakacji polek i tego co robią na wakacjach i co im imponuje a przede wszystkim jak gardzą polskimi facetami. Temat dotyczy ogólnie pojętych sekspodróży, czyli czegoś, co w polsce jest wciaż uważane za zboczenie lub w najlepszym razie za pomysł wprost z piekielnych czeluści
Oto na jednym z portali znalazłęm dość długi tekst, który warto przeczytać, by dowiedzieć się jakie są imperatywy i priorytety polskich panienek i kolesi w temacie seksturystyki i czy potrafią po niej wracać do rzeczywistości. Udanej lektury:
Oto na jednym z portali znalazłęm dość długi tekst, który warto przeczytać, by dowiedzieć się jakie są imperatywy i priorytety polskich panienek i kolesi w temacie seksturystyki i czy potrafią po niej wracać do rzeczywistości. Udanej lektury:
wtorek
Steve Jobs - wspomnienie geniusza
O tym, że był wielkim wizjonerem napisali już wszyscy. Nie ma sensu powielać ich słów - to oczywiste że nim był przecież. Ważne jest, że wizjonerem był on, facet, stworzył coś, co stało się legendarne i zmieniło sposób życia i komunikacji pomiędzy ludźmi. Geniusz to mało powiedziane. Sądzę ze to ktoś na miarę Edisona naszych czasów. Bez grama przesady. On - facet. Mężczyzna. Żadna baba nawet by sie do takiego wyniku nie zbliżyła.
Ale teraz najciekawsze - kilka wypowiedzi Steve'a pokazujące jakim człowiekiem był, jakim warto być, by w ogóle żyć
Ale teraz najciekawsze - kilka wypowiedzi Steve'a pokazujące jakim człowiekiem był, jakim warto być, by w ogóle żyć
sobota
Jebiemnieto
Subskrybuj:
Posty (Atom)