Możliwe, że czuję się na więcej lat niż mam. Ostatnio coraz częściej ciekawi mnie obserwowanie starszych ludzi, rozmowa z nimi. I wiecie co? Okazuje się że rozmowa z ludźmi, których nawykliśmy nazywać dziadkami lub babciami może być dużo bardziej fascynująca, niż z moimi równolatkami.
Należy przede wszystkim mieć świadomość jednego - obecni staruszkowie też kiedyś byli młodzi. Tyle, że wtedy nie musieli popisywać się przed bezmózgimi laskami, w większości szanowali się wzajemnie, wierzyli w ideały jednocześnie dając radę trudnej rzeczywistości. Ta rzeczywistość była wtedy pozbawiona komórek, internetu, komputerów. A mimo to zaczynam mieć pewność, że życie naszych seniorów było wtedy dużo ciekawsze niźli nasze.
I wiecie co? Naprawdę mają o czym opowiadać. Czasami po prostu wystarczy się wsłuchać. Po prostu słuchać. To dotyczy wszystkich ludzi. Uwielbiamy siebie, więc uwielbiamy mówić o sobie. I tylko idioci nauczeni fałszywej skromności uważają że o sobie nie nalezy mówić.
Bzdura. Należy znaleźć kogoś kto chce nas (i o nas) słuchać. I mówić. Do niego. To dotyczy każdego. Jednak nie każdy ma o czym mówić. Widzę i słyszę że obecne 30-latki nie mają żadnych przeżyć, nie potrafią pisać po polsku, często także poprawnie mówić, ich przeżycia ograniczają się do imprez, morza wódy i troche prochów w towarzystwie innych idiotów. Część z nich po pijaku zrobiła jakiejś kretynce dziecko i teraz próbuje sobie zracjonalizować ten fakt (było planowane, chcieliśmy je mieć, nieważne gdzie doszło do poczęcia).
Z jednej strony babcia chce być dla nas autorytetem. I jest. Mimo, że często traktujemy ją jak dziecko. Często żyje już tylko dla nas. Najczęściej bez babci nie opłacilibyśmy rachunków, nie mielibyśmy z kim zostawić dziecka. A wszyscy wiedzą, że babcie gotują najlepiej na świecie i to co je się u babci jest potem nie zrobienia we własnym domu.
To co ty przeżyjesz, starszy człowiek już przeżył. I naprawdę ma o czym opowiadać.Wystarczy go poprosić. I słuchać. Dziadkowie i babcie wcale nie są tacy święci jak nam się wydaje. I to tym także warto posłuchać. Pytać i słuchać. I nie tylko w dzień dziadka lub dzień babci. Ale zawsze, gdy tylko jest okazja. Wystarczy chcieć. A ty chcesz? Przyjrzyj się swoim seniorom. Widzieli i wiedzą więcej, niż ty. Pozwól im być z tego dumnymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz