środa

Przejebane

Straszne rzeczy dzieją się w muzyce. Naprawde odnosze wrażenie że przewidziany przez Majów koniec świata jest już blisko.
Oto bowiem koleś ze skośnymi oczami, który nagrał sobie piosenkę bez użycia jakichkolwiek instrumentów, w całości z komputera, nagrał teledysk w którym macha rękami i udaje że próbuje tańczyć - oto ten właśnie pan z piosenką Gagnman Style (czy jakoś tak) stał się jednym z najbardziej znanych artystów (?) w przestrzeni już nie tylko internetowej (Youtube ponad 300 milionów wywietleń) ale także całkiem realnej.
Ja pytam - co jest w głowach ludzi, którym ten azjata, skądinąd całkiem sympatyczny, imponuje jako artysta muzyk człowiek.
Kiedyś było tak że na listach królowały piosenki z ludźmi, którzy grali na jakichś instrumentach w zespołach w których inni muzycy również grali na instrumentach. Facet z gitarą w teledysku stał na skale i grał piękne przejmujące solo (uwaga dla młodych czytelników - gitara to taki instrument ze strunami, który wieszało się na sobie samym by szarpiąc te struny i dociskając je w odpowiednich miejscach móc tworzyć piękne piosenki).
We wszystkich niemal tematach okazuje się że wybory dokonywane przez teraźniejszą młodzież są takie, jak ten koleś o którym pisze na początku. Ale zapytajcie 15-latka kto to jest Hendrix... Nie będzie wiedział...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...